Nietypowe zatrzymanie w Bojanowie
Poszukiwana zapadła się pod ziemię…
Do nietypowej interwencji policji doszło w Bojanowie, a właściwie w bliskich okolicach miasta. Na jednym z pól, w ziemiance, ukrywała się kobieta poszukiwana w związku z niestawieniem się do zakładu karnego w celu odbycia zasądzonej prawomocnym wyrokiem sądowym kary pozbawienia wolności.
Kobiecie udawało się przez dłuższy czas uniknąć zatrzymania. W związku z tym, w jakich okolicznościach doszło do jej ujęcia, można stwierdzić, że zgodnie ze słowami znanego powiedzenia – kobieta naprawdę „zapadła się pod ziemię”. Nie można było przez dłuższy czas doprowadzić jej do więzienia.
Stało się to dopiero w wyniku zgłoszenia. Ktoś zauważył dym wydobywający się z pagórka. Ten nietypowy widok zaalarmował osobę, która zadzwoniła na policję.
Na miejscu okazało się, że zgłoszenie nie było bezzasadne – funkcjonariusze znaleźli młodą, wyczerpaną ciężkimi warunkami bytowymi, kobietę. Okazało się, że jest nią młoda mieszkanka powiatu gostyńskiego widniejąca w policyjnych i sądowych rejestrach. Ukrywając się, chciała uniknąć rocznego pobytu za kratkami, gdzie w końcu trafiła za dopuszczenie się włamania i kradzieży.
Nietypowe interwencje policyjne
Do ujęć osób unikających osadzenia w więzieniu w wyniku zasądzenia kary pozbawienia wolności dochodzi często w wyniku nietypowych interwencji.
W ostatnim czasie głośno było m.in. o akcji policji w związku z nieprzestrzeganiem tzw. obostrzeń, np. dotyczących noszenia maseczek w sklepach. W jej wyniku zidentyfikowano i zatrzymano mężczyznę na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, który nie zastosował się do wyroku pięciu miesięcy pozbawienia wolności.
Okazuje się, że bardzo często osoby, które przez dłuższy czas „nielegalnie” korzystały z wolności, zostają zatrzymane w wyniku rutynowej kontroli drogowej.
Dziwne zachowania kierowców (np. wykonywanie gwałtownych manewrów na widok patrolu policyjnego) są właściwie interpretowane przez funkcjonariuszy… Po sprawdzeniu w policyjnych bazach, wielu zatrzymanych kierowców ostatecznie trafia do zakładów karnych, gdzie powinni byli się znaleźć dużo wcześniej.
Patrole po zweryfikowaniu baz danych bardzo szybko mogą się zorientować, kto w nich figuruje. Ucieczka przed zasądzonym wyrokiem pozbawienia wolności jest dziś w zdecydowanej większości skazana na porażkę.