Rawski żużel pod znakiem zapytania
Już dziś odbędzie się ważne wydarzenie. To rewanżowe spotkanie grupy play-off, w którym zmierzy się Metalika Recycling Kolejarz Rawicz z Trans MF Landshut Devils. Rywalizacji odbędzie się na lokalnym obiekcie w Rawiczu. Aby można było mówić o sukcesie czarne niedźwiadki muszą pokonać drużynę z Niemiec dużą przewagą, wynoszącą ponad 30 punktów. Kibice wierzą, że pomimo tak ciężkiego i zdeterminowanego rywala uda się odnieść upragnione zwycięstwo.
Niepokojący komunikat dla wszystkich zainteresowanych żużlem
Warto wspomnieć, że na dzisiejsze spotkanie bilety będą kosztowały symboliczną złotówkę. Jest więc to doskonała okazja, zwłaszcza, że pogoda będzie sprzyjać rywalizacji sportowej. Jeśli Kolejarzowi nie uda się odrobić 30-puktowej straty, drużyna zakończy tegoroczny sezon w 2. Lidze Żużlowej. Nie jest to jedyna mało przyjemna wiadomość. Niestety wczoraj władze klubu wydały specjalne oświadczenie, w którym pod znakiem zapytania stawia udział w przyszłorocznym sezonie.
W samej wiadomości można wyczytać, iż w roku 2022 zostaną wprowadzone zmiany w regulaminie PGE Ekstraklasy. Są one znaczące dla klubu, gdyż może okazać się, że straci on wielu zawodników, a tym samym nie będzie mógł startować w przyszłorocznych rywalizacjach. Ma bowiem powstać liga U24, a jeśli tak się stanie młodzi zawodnicy Unii Leszno nie będą mogli występować w barwach Czarnych niedźwiadków. W takim scenariuszu zawodnicy, którzy dzielnie tworzyli żużel w Rawiczu będą musieli jeździć na torze w Lesznie. A to stawia klub Kolejarza w nieciekawej sytuacji. Dlatego władze klubu zaapelowały do potencjalnych sponsorów, a także wszystkich zawodników i kibiców. Nadal liczą, że nie sprawdzi się najczarniejszy ze scenariuszy i żużel w przyszłym roku po raz kolejny zagości na Rawskim obiekcie.