24-latek zatrzymany przez policję
Nietypowe sytuacje z udziałem policjantów zdarzają się na terenie całego kraju. Wielu przestępców bądź osoby posiadające narkotyki wpadają „przez przypadek”. Nie inaczej było w przypadku pewnego 24-latka zatrzymanego przez Policję z Konina. To on na widok funkcjonariuszy wpadł w panikę i zaczął…uciekać. Co się stało i z jakiego powodu zatrzymano mężczyznę?
Rutynowy patrol zakończony nie rutynowym zatrzymaniem
W środę 8-go września funkcjonariusze z Komendy Miejskiej w Koninie tradycyjnie patrolowali teren gminy Krams. Było już dosyć późno, gdyż dochodziła godzina 21:30. W pewnym momencie, na jednej z dróg wjazdowych do lasu zauważyli zaparkowany samochód. Zaniepokojeni policjanci zdecydowali się podjechać do auta, aby zapytać, czy osoba nie potrzebuje jakiejś pomocy. Za kierownicą zaparkowanego samochodu siedział 24-letni mieszkaniec Konina, który na widok funkcjonariuszy wpadł w panikę. Jak relacjonował całe wydarzenie policjant prasowy z Konina podejrzany mężczyzna wydawał się bardzo zdenerwowany. Gdy został zapytany, co robi o tej porze w lesie – nie potrafił udzielić jednoznacznej, logicznej odpowiedzi. To wzbudziło zainteresowanie policjantów, którzy grzecznie poprosili aby podejrzany wyjął wszystkie nielegalne przedmioty, które ma przy sobie. Dwudziestoczterolatek posłusznie wykonał prośbę funkcjonariuszy i wyciągnął…narkotyki.
Szybka interwencja zakończona sukcesem
Okazało się, że podejrzany mężczyzna posiadał przy sobie prawie 2 gramy czystej marihuany. W związku z tym funkcjonariusze postanowili sprawdzić jego miejsce zamieszkania. I to był strzał w dziesiątkę. W mieszkaniu właściciela odnaleziono jeszcze 10 gram marihuany. 24-latek wpadł przez nienaturalne zachowanie. Grozi mu teraz nawet do 5 lat pozbawienia wolności za posiadanie dużej ilości narkotyków.