Pożar w okolicy cukrowni okazuje się fałszywym alarmem. Mieszkańcy spalają działkowe śmieci pomimo nowego zakazu

Pożar w okolicy cukrowni okazuje się fałszywym alarmem. Mieszkańcy spalają działkowe śmieci pomimo nowego zakazu

W południowej części Rawicza, jak również w Miejskiej Górce, znanej z lokalnej cukrowni, strażacy – zarówno zawodowi, jak i ochotnicy – otrzymali zgłoszenie o pożarze. Alert wywołał zamieszanie w środę, 27 września 2023, tuż po godzinie 17:00. Na miejscu pojawiły się trzy ekipy strażaków – dwie z nich były dysponowane samochodami strażackimi z Rawicza i Miejskiej Górki, zaś trzecia posiadała podnośnik. Okazało się jednak, że zgłoszenie było nieprawdziwe.

– Ruch na miejscu zdarzenia koordynowaliśmy wspólnie z JRG Rawicz oraz OSP Miejska Górka, niestety informacja o pożarze okazała się fałszywa – takie słowa padły z ust bryg. Krzysztofa Skrzypczaka, który pełni funkcję zastępcy komendanta powiatowego PSP w Rawiczu.

Przełom września i października to okres intensywnego palenia gałęzi i liści przez ogrodników i właścicieli działek. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że takie praktyki są niezgodne z prawem i mogą skończyć się interwencją odpowiednich służb, a nawet nałożeniem kary finansowej.

Zgodnie z art. 30 ust. 1 ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach, nie wolno przetwarzać odpadów, w tym spalać je, poza specjalistycznymi instalacjami i urządzeniami. Dawniej opierano się na art. 31 ust. 7 tej samej ustawy, który dopuszczał spalanie pozostałości roślinnych poza instalacjami i urządzeniami, ale tylko wtedy, gdy nie były one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania. Od początku 2021 roku wszystkie odpady muszą być segregowane.

Alternatywą dla palenia jest kompostowanie odpadów zielonych lub oddawanie ich do punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych.